Archiwalna strona Roztoczańskiego Parku Narodowego.


Zapraszamy do naszej nowej strony: rpn.gov.pl


Wiosenne inspiracje przyrodnicze zaproszeniem na Roztocze

Wiosna 2021 roku rozpoczęła się wprawdzie 20 marca, ale dopiero teraz, po kilku potyczkach z niechętnie ustępującą (ale ze wszechmiar potrzebną) zimą - pokazuje swoje oblicze - zwłaszcza maj - najpiękniejszy i najbardziej inspirujący miesiąc w roku.

Wiosna na Roztoczu jest szczególnie barwna i do tego rozśpiewana. Na wstęgowo ułożonych, pofalowanych polach poprzedzielanych miedzami, białym kwiatem obsypują się szpalery tarnin, pojedyncze trześnie, grusze i jabłonie, dając przyjemny cień. Lasy zaś przeobrażają się z zimowej "szarzyzny" na różnorodne odcienie soczystej zieleni. Całości dopełnia feeria ptasich koncertów, docierających ze wszystkich stron a tam, gdzie po śnieżnej zimie pozostała woda - głos Natury akcentują chóralne nawoływania kumaków i rzekotek.

Wiosna a więc i jej naturalni artyści, inspirują człowieka, i każdego z nas na swój sposób, do wyrażania emocji lub po prostu do czerpania przyjemności obcowania z Naturą. W roztoczańskiej wiosennej scenerii, niezapomniane piosenki o wiośnie brzmią szczególnie, zwłaszcza te majowe, bo chyba żaden inny miesiąc nie ma tylu tytułów artystycznych...

Czesław Niemen w swoisty sposób przygotowuje nas na wiosenny czas piosenką "Nim przyjdzie wiosna". Nasz Zamojski artysta Marek Grechuta, zachwycając się tą szczególną porą roku śpiewał "Wiosna, ach to ty". Skaldowie natomiast zauważają, że wiosną "Wszystko kwitnie wkoło”i bezsprzecznie mają rację... Wojciech Młynarski apelował "Dziewczyny bądźcie dla nas dobre na wiosnę", zwłaszcza, że po zimie humory mogą mieć nietęgie... Basia Stępniak-Wilk i Wojciech Mann przekornie (i dla przeciwwagi) mówią "Wiośnie nie" ale Antonio Vivaldi utworem "Wiosna" ukazuje jej najpiękniejsze oblicze i zarazem tajemnice.

Żadna jednak poezja i muzyka inspirowana rytmem Natury, nie zastąpią wiosennych wędrówek po szlakach i ścieżkach Roztoczańskiego Parku Narodowego i Roztocza. Przemierzając leśne dukty i śródpolne drogi delektujmy się wyjątkowej natury przyrodą regionu lubelskiego. Pamiętajmy jednakowoż, że my jako cząstka przyrody powinniśmy współdzielić tę przestrzeń z jej rdzennymi mieszkańcami, krajobrazem i zachodzącymi procesami, by - jak napisał badacz fauny Roztocza początku XX wieku Wacław Skuratowicz "... niezmienioną jej cząstkę pokazać potomności…".

 

Opr. T. Grabowski, P. Stachyra
Fot. T. Grabowski, Jarosław Wawerski, Przemysław Stachyra