„Zimowisko na wesoło”, czyli, podróż po japońsku w (nie)znane zakątki.

Wydawać by się mogło, że język przyrody jest zrozumiały dla każdego, bez względu na wiek, płeć, narodowość, status społeczny, doświadczenie zawodowe, pod jednym warunkiem, że przyjmiemy z pokorą każda literę przyrodniczego alfabetu. Czy potrafimy oczytać znaki w przyrodzie szybciej niż nauczyć się języka japońskiego? Do tego wyzwania stanęło 306 uczestników (217 dzieci oraz 89 osób dorosłych), którzy wzięli udział w zimowej podróży pn. „Zimowisko na wesoło”.

W pierwszym dniu ferii z niewyspanymi oczami jak przystało na Japończyka pojawili się pierwsi chętni odkrywcy przyrody. Z wilczą ciekawością podążali w stronę symboli i przesłania księżniczki Mononoke. Widoczne na śniegu tropy zwierząt układały się niczym japońskie litery, dzięki którym uczestnicy ferii dowiedzieli się o ich prawdziwej naturze. Nagrodą dnia była piękna zimowa aura, która umiliła czas podczas jazdy w zaprzęgu z konikami polskimi.

W dniu Międzynarodowego Dnia Przytulania podjęliśmy wyzwanie odszukania 50 leśnych duszków leśnych - kodam. One także od 50 lat pomagają chronić nasz Park. Japońskie oczy pokazały się ponownie u uczestników mrużących oczy w stronę promieni słońca. W tym dniu było dużo ruchu na świeżym powietrzu, gdzie dzieci przekonały się, że nie warto schodzić ze ścieżki, lecz kierować się mądrością wyboru i miłością do natury. Pomocne okazały się magiczne kule, łuki i strzały, które wymagały cierpliwego podejścia do poszczególnych wyzwań. W nagrodę za aktywność głodne „wilki” zasiadły przy wspólnym ognisku.

W kolejnym dniu ferii jeden z legendarnych stworów japońskich Kashanbo przemawiał do uczestników sprytem i logicznymi znakami. Dzięki dobrej pamięci każdy w labiryncie złotych myśli mógł rozwiązać japońskie zagadki i podpisać się japońskimi znakami. Zaradność i zapał uczestników był widoczny także podczas wykonywania aromatycznych świec i mydełek, jako forma prezentu dla siebie lub bliskich.

2 lutego japoński potwór wodny Kappa przypomniał nam o jednym z największych ekologicznych świąt, tj. Światowym Dniu Mokradeł. W tym dniu dzieci dowiedziały się, co żyje w kropli wody, ile nieświadomie tracimy jej na co dzień, jak ważna rolę odgrywa w przyrodzie i ile jej zawdzięczamy. W dniu pozytywnego myślenia niespodziewanie pojawiły się kolorowe ptaki, które kołysane wiatrem dawały oddech i nadzieję, że wiosna za pasem. Pomocne okazały się ręce rodziców i dziadków, które pomogły. Po wyczerpujących warsztatach dzieci smakowały zdrowe nasiona, dające dużo energii i radości bycia „wolnym ptakiem”. Najbardziej wytrwali zamienili usta w dzioby i przy pomocy japońskich pałeczek pałaszowali także sushi.

Symbolem japońsko – polskich ferii pozostaną kolorowe, aromatyczne i szczere myśli zapisane w NBP, czyli w Naturalnym Bogactwie Przyjaźni, które zrodziło się między wszystkimi uczestnikami. Niespodziewanie obdarowaliśmy siebie niespodziankami, uśmiechami, gestami i międzypokoleniowym wsparciem na drodze do poznawania życia w naturze. Każdy jej wymiar to bezcenna lekcja. Pozwólmy więc przyrodzie przemawiać do Nas jej własnym językiem, a więcej dobra popłynie w ludzką przestrzeń.

Zapraszamy do obejrzenia wspomnień z podroży fotograficzno - filmowej oraz odsłuchania wywiadu radiowego. Dziękujemy Katolickiemu Radiu Zamość za wypromowanie "Zimowiska na wesoło” :)

特別な時間をありがとう

Tokubetsuna jikan o arigatō