Kontynuując cykl raportów z badań monitoringowych zlewni Świerszcza, prowadzonych przez Roztoczański Park Narodowy w ramach Zintegrowanego Monitoringu Środowiska Przyrodniczego - Państwowego Monitoringu Środowiska GIOŚ, przekazujemy informacje jak kształtował się przebieg warunków klimatyczno-hydrologicznych w ostatnim miesiącu 2020 roku.
Średnia temperatura powietrza
Grudzień 2020 roku należał do ciepłych w skali prowadzonych pomiarów. Średnia temperatura wyniosła +1,13 oC i była o 0,79 oC wyższa od średniej wieloletniej, która dla tego miesiąca wynosi +0,34 oC. W całej historii naszych pomiarów najniższa średnia temperatura grudnia wystąpiła w roku 2012 – osiągając wartość -3,9oC, była więc o ponad 5oC niższa od średniej z grudnia 2020 roku. Od 2015 r. obserwowaliśmy wyraźny wzrost średniej temperatury grudnia (ryc. 1). Jedną z najwyższych średnich temperatur odnotowano właśnie w grudniu 2019 r. - +2,3oC. O ciepłym charakterze grudnia 2020 r. świadczy również fakt, że wystąpiły w nim zaledwie 3 dni mroźne (tj. z Tmax < 0°C ) i aż 9 dni w których Tmax > 5°C, z najcieplejszym dniem 5 grudnia w którym Tmax > 10°C. Dłuższy ciąg wzrostów temperatury miał miejsce pod koniec drugiej i w trzeciej dekadzie grudnia. Z kolei najniższą temperaturę, tzw. minimum absolutne -5,3oC, odnotowano o godzinie 5 nad ranem - 1 grudnia. Najwyższą zaś - prawie +11oC, odnotowano 5 grudnia tuż po południu. W efekcie tych zawirowań i napływu ciepłych mas powietrza, pomimo nadejścia zimy kalendarzowej, zima termiczna w grudniu minionego roku nie wystąpiła. Ponieważ styczeń i luty 2020 roku były również miesiącami ciepłymi, tj. ze średnią temperaturą powyżej 0oC, to w upływającym 2020 r. zima termiczna nie wystąpiła w ogóle.
Opad atmosferyczny
Pod względem opadowym grudzień minionego roku należał do przeciętnych w skali realizowanych pomiarów (ryc. 2). Pomimo, że w ciągu miesiąca odnotowano 16 dni deszczowych, to sumaryczny opad wyniósł zaledwie 38,4 mm. Było to ponad 2-krotnie więcej niż w listopadzie, lecz o ponad 10 mm mniej niż w grudniu roku 2019 oraz o ponad 20 mm mniej niż w grudniu, najobfitszego w opady 2018 roku. Jednocześnie zanotowana suma opadu stanowiła zaledwie 85% średniej wieloletniej, wynoszącej dla grudnia 45,3 mm. Dobowy rozkład opadów w ciągu miesiąca był bardzo nierównomierny (ryc. 3.). Najintensywniejsze opady, sięgające ponad 16 mm na dobę, odnotowano w trzeciej dekadzie miesiąca. W pozostałe deszczowe dni suma opadu rzadko przekraczała 1 mm (1 litr na m2 powierzchni). Taki charakter opadów nie jest optymalny dla ich infiltracji w głąb gleby, jednak spowalniają one znacząco lub zatrzymują całkowicie zjawisko parowania wody z gleb, przyczyniając się tym samym do zmniejszenia strat wody już zakumulowanej. Przestrzenny rozkład opadów na obszarze Parku był stosunkowo równomierny. W odległym o około 7 km Zwierzyńcu spadło w grudniu 35,5 mm deszczu czyli zaledwie o 2,9 mm więcej niż we Floriance. Taki rozkład jest typowy dla opadów frontowych. W okresie prowadzonych badań najobfitszy w opady był grudzień 2018 r., kiedy to spadło prawie 60 mm deszczu, zaś najsuchszym okazał się grudzień 2013 roku - z sumą opadów wynoszącą zaledwie 16,2 mm (ryc. 2.).
Wilgotność względna powietrza
Średnia wilgotność powietrza w grudniu 2020 r. była jedną z najwyższych w całym okresie badań, co wiązało się z napływem chłodnych i wilgotnych mas powietrza. Średnio wyniosła ona aż 90,0% i była wyższa o blisko 2% od wartości średniej wieloletniej, która dla grudnia wynosi 88,1% oraz niższa zaledwie o 1% od absolutnego maksimum zmierzonego w grudniu 2011 r. W stosunku do grudnia roku ubiegłego (2019), który charakteryzował się najniższą średnią wilgotnością powietrza (ryc. 4), obecna średnia była wyższa aż o ponad 5,1%.
Klimatyczny bilans wodny
Grudzień roku 2020 miał dodatni bilans wodny. Jest to zjawisko typowe dla tego miesiąca (ryc. 5). We Floriance nadmiar opadów w stosunku do parowania wyniósł w tym miesiącu ponad 26 litrów na metr kwadratowy powierzchni terenu. W dotychczasowych badaniach grudzień miał najczęściej znacząco dodatni bilans wodny (ryc. 5). Niewielkim, ujemnym bilansem charakteryzował się chłodny i bardzo ubogi w opady grudzień 2013 r. Najwyższe dodatnie bilanse w całej historii badań RPN, miały z kolei chłodne i obfite w opady grudnie lat 2016 - 2018, gdy przewaga opadów nad parowaniem sięgała ponad 50 l/m2 powierzchni terenu.
Spadki poziomu wód gruntowych
Wieloletni deficyt opadów atmosferycznych spowodował spadek poziomu wód gruntowych, zarówno w głęboko położonych wodach kredowych, jak i w płytszych wodach czwartorzędowych m.in. kompleksu torfowisk Międzyrzeki. W maju 2020 r., pomimo znaczących opadów i dodatniego bilansu wodnego, odnotowano najniższy stan wód kredowych w całej historii pomiarów. Lustro tych wód znajdowało się 1750 cm poniżej poziomu terenu (p.p.t.). W stosunku do maja 2013 r., było ono niższe aż o 247 cm. W kolejnych miesiącach notowano niewielkie wzrosty lub spadki poziomu wód kredowych w zależności od wysokości opadów i wartości bilansu wodnego (szczegółowo opisane w poprzednich raportach). Z reguły wzrosty poziomu wód były opóźnione o kilkadziesiąt dni w stosunku do wystąpienia korzystnych warunków termiczno-opadowych ponieważ, jak to wynika z naszych obserwacji, wody opadowe potrzebują tych kilkudziesięciu dni by dotrzeć do poziomu wód kredowych. Niestety mimo korzystnego bilansu wodnego grudnia, średni poziom wód kredowych obniżył się o kolejne 5 cm w stosunku do listopada, osiągając poziom 1731 cm p.p.t. Jednakże o generalnie korzystnych kierunkach zmian poziomu tych wód świadczy fakt, że w stosunku do grudnia 2019 r., obecny stan wód kredowych jest wyższy o 21 cm (ryc. 6). Jest to jednak ciągle o 63 cm mniej niż średnia wieloletnia dla grudnia oraz o 164 cm mniej niż najwyższy poziom dla tego miesiąca - odnotowany w 2013 r. W ciągu całego okresu badań widoczny jest wyraźny oraz istotny statystycznie trend spadku wód kredowych (ryc. 6).
Opisywana we wcześniejszych raportach, korzystna sytuacja termiczno-opadowa maja i czerwca 2020 r. (przewaga opadów nad parowaniem sięgała 80 litrów/m2), spowodowała zatrzymanie wieloletniego spadku a następnie wzrost średniego poziomu zwierciadła wód gruntowych na torfowisku Międzyrzeki. W kolejnych miesiącach notowano niewielkie wzrosty lub spadki poziomu tych wód, w zależności od wysokości opadów i wartości bilansu wodnego - szczegółowo opisane w poprzednich raportach.
Niestety stosunkowo niewielkie opady jakie miały miejsce w grudniu, pomimo korzystnego bilansu wodnego, tylko nieznacznie przewyższyły straty wody w torfowisku. W efekcie jej poziom podniósł się zaledwie o 1 cm. Mimo tej ogólnie niekorzystnej sytuacji, w stosunku do grudnia 2019 r., jest on obecnie wyższy o 8 cm i zbliża się do poziomów notowanych w latach 2011 - 2012 (ryc. 7).
Średni przepływ Świerszcza
Wieloletni deficyt opadów atmosferycznych spowodował drastyczny spadek przepływu wody w Świerszczu. W październiku i listopadzie 2019 r. odnotowano absolutne minimum przepływu wód Świerszcza, a średni przepływ dla tych miesięcy wyniósł zaledwie 3 l/s. Korzystna sytuacja termiczno-opadowa maja i czerwca 2020 spowodowała ponad trzykrotny wzrost średniego przepływu Świerszcza – z 4 l/s w kwietniu do 13 l/s w czerwcu. W kolejnych miesiącach przepływ Świerszcza zmieniał się analogicznie do zmian miesięcznych sum opadów oraz bilansu wodnego. Stosunkowo niewielkie opady jakie miały miejsce w grudniu 2020 r., pomimo korzystnego bilansu wodnego, spowodowały kolejny spadek średniego przepływu wody w Świerszczu o 1 l/s w stosunku do listopada. Pozytywnym zjawiskiem pozostaje fakt, że w porównaniu z grudniem 2019 r., obecny przepływ jest o 4 l/s większy. Jednakże w stosunku do najwyższych przepływów zmierzonych w grudniu 2011 i 2013 r. (79 l/s), obecny średni przepływ jest blisko 10-krotnie mniejszy. Natomiast w stosunku do najwyższego przepływu, zmierzonego w czerwcu 2013 r. (209 l/s), obecny przepływ jest mniejszy aż ponad 26-krotnie. Potwierdza to wcześniej wysunięte tezy, że znaczącego wzrostu ilości wody w Świerszczu można będzie się spodziewać dopiero gdy zostaną odbudowane zasoby wód kredowych, które w głównej mierze zasilają ten strumień. Niestety grudzień był kolejnym miesiącem, w którym strumień Świerszcz w górnym jego biegu, był całkowicie wyschnięty. Jest to sumaryczny skutek braku zasilania wodami kredowymi oraz całkowitej retencji wód opadowych w torfowisku Międzyrzeki.
Opracowanie:
RPN/Stacja Bazowa Zintegrowanego Monitoringu Środowiska Przyrodniczego Roztocze
Opracowanie danych, tekst i ryciny: Zbigniew Maciejewski. Dane pomiarowe: Bogusław Radliński, Anna Rawiak, Przemysław Stachyra, Robert Stefański.
Zdjęcie: Przemysław Stachyra